Władca Pierścieni

Zobaczymy co z tego wyniknie, ja trzymam za ten film kciuki i mam nadzieje, że go nie zniszczą bo chyba zabije xD

ale i tak nadal sie zastanwiam czemu peter nie chciał go kręcic.

Ja tak samo ^^

Nie mam pojęcia, może już miał dość takich klimatów? Ja innego wyjaśnienia nie widzę...

Ech, nie mam pojęcia, dlaczego nie chciał...

Jak widać nie ty jedyna, ale musimy się z tym pogodzić...

mam nadzieje ze bedzie jakis wywyiad z Pterem i wyjsni wszystko.

Narazie nic takiego nie znalazłam, więc zostaje nam czekanie...

Jakby się jakiś wywiad pojawił, to dajcie linka, bo ja znając życie nie będę miała o niczym pojęcia ;]

Ale wyjaśnienie by się przydało...

Znalazłam taki stary news.... jakos z konca 2007 r.

Wczorajsza informacja, iż w końcu ruszają prace nad "Hobbitem" spowodowała mieszane uczucia u fanów prozy Tolkiena. Z jednej strony jest radość, że film (a dokładnie dwa filmy) powstanie, z drugiej zawód, że Peter Jackson nie będzie reżyserem.

Na reakcję ze strony Jacksona nie trzeba było czekać zbyt długo. Oto wyjaśnienia złożone przez przedstawiciela reżysera.

"Peter nie będzie reżyserem, gdyż uważa, że fani i tak już za długo czekają na "Hobbita". Napisanie scenariuszy, reżyseria i produkcja obu filmów to zadanie na najbliższe cztery lata. Biorąc pod uwagę aktualne zobowiązania Petera dotyczące "The Lovely Bones" i "Tintina", fani musieliby jeszcze dłużej czekać na "Hobbita"."

Tymczasem New Line Cinema potwierdziała, że istnieje krótka lista reżyserów branych pod uwagę przy realizacji "Hobbita". Nie podano jednak żadnych szczegółów. Według nieoficjalnych informacji znajdują się na niej Sam Raimi, Guillermo del Toro i Alfonso Cuaron.

Jednak Sam Raimi otrzymał już wcześniej propozycję objęcia posady reżysera "Hobbita". Stwierdził jednak, że propozycję przyjmie jedynie pod warunkiem uczestniczenia w produkcji Petera Jacksona.

-------------------------------------------------------------

Peter Jackson i Guillermo del Toro ogłosili, że oto właśnie ruszyły prace nad scenariuszem "Hobbita" (i przy okazji, jego sequela). W zespole piszących, prócz Jacksona i del Toro znalazły się Fran Walsh i Philippa Boyens. Obie pracowały już z Jacksonem na planie trylogii "Władca Pierścieni" .

Pierwotnie del Toro i Jackson mieli nie być aż tak bardzo zaangażowani w proces tworzenia scenariusza, ale ostatecznie przeorganizowali sobie kalendarze, bo bardzo im na tym zależało. Zarówno del Toro jak i Jackson znani są ze swojej szczegółowej wiedzy na temat tolkienowskiego Śródziemia i są strasznie zdeterminowani, żeby film zrobić. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno nic nie było pewne. Potomkowie Tolkiena jeszcze pod koniec maja br. grozili zablokowaniem produkcji filmu, jeśli wytwórnia New Line Cinema nie zapłaci im 80 milionów dolarów za prawda do "Władcy Pierścieni".

----------------------------------------------------------------------

Jak podaje portal comingsoon.net podczas rozmowy z dziennikarzem New Yorkera, Guillermo del Toro zdradził kilka szczegółów dotyczących planowanej ekranizacji "Hobbita" :

"Potrzeba dużo dyscypliny, żeby rankiem pisać scenariusz, a potem spędzać popołudnia na czytaniu rzeczy, które wydają ci się ważne, jeśli chodzi o film, nad którym pracujesz. Dla przykładu dużo czytam o I Wojnie Światowej i oglądam dokumenty z nią związane. Myślę, że książka taka jak "Hobbit" zrodziła się z doświadczeń tolkienowskiego pokolenia związanych właśnie z tą wojną i z rozczarowaniem, jakie przyniosła w kwestii upadku wartości moralnych. Wydaje mi się, że jest to punkt zwrotny w biografii Tolkiena, z którym trzeba się koniecznie zapoznać. Ja dopiero zaczynam, natomiast Peter Jackson jest wielkim fanem historii i niemal obsesyjnym kolekcjonerem pamiątek związanych z I Wojną Światową. Posiada kilka naturalnej wielkości modeli samolotów, czołgów, dział, a nawet statków! Jest posiadaczem doskonałych reprodukcji mundurów wojsk zaangażowanych w tę wojnę. Zapytałem go, jakie poleciłby mi książki, bo nie mogłem skończyć na oglądaniu "Krulla" i "Ciemnego kryształu". Potrzebowałem swojego własnego podejścia do tej całej historii. Zresztą tak samo zrobiłem w przypadku "Labiryntu fauna" i "Kręgosłupa diabła". Oglądałem rzeczy, jakie by wam nawet nie przyszły do głowy."

"Przez całe swoje życie jestem zafascynowany smokami i nieustannie kolekcjonuję przeróżne smoki. Urodziłem się nawet w chińskim roku smoka. Smok to potężny symbol, a w kontekście "Hobbita" jego cień przewija się przez całą powieść. Smaug reprezentuje sobą tyle różnych rzeczy: chciwość, dumę... jest po prostu wspaniały. Nie można go tak po prostu pokazać na ekranie i już. Jest jednym z kilku smoków, które pojawią się we wspaniałych scenach i będzie w nich wypowiadał jedne z najpiękniejszych dialogów. Jestem pewien, że jego ostateczny wygląd powstanie na samym końcu przygotowań do filmu i będzie pierwszą z postaci, które spróbujemy ożywić w filmie. Jego postać zależy od bardzo wielu czynników i wymaga gruntownego przemyślenia ponieważ to, jak wygląda powie widzom o tym, jaki jest."

"Hobbit" będzie się różnił od trylogii "Władcy pierścieni". Głównie dlatego, że to film o podróży, która wiedzie bohaterów poprzez miejsca i pośród wielu różnych ras, które nie pojawiały się w trylogii. Moje wyobrażenie wargów bliższe jest klasycznemu demonicznemu wizerunkowi nordyckiego wilka, niż stworzeniom na kształt hien. To wilk. Jestem pewien, że inspiracją Tolkiena... Słuchajcie. Gdybyśmy spotkali się za dwa lata, powiedziałbym wam wszystko, co do każdego detalu, bo jestem gadułą. Teraz jednak nie mogę powiedzieć nic więcej, bo mówimy o filmie, który pojawi się w kinach za trzy lata. Uwierzcie mi, całym sobą chciałbym wam wszystko zdradzić!"

No cóż, troszkę się wyjaśniło. Dobrze, że Peter będzie jakkolwiek trzymał pieczę nad scenariuszem i jestem pewna, że będzie mieć oko na realizację filmu.

Przynajmniej w to wierzę... x)

Dobrze, że będzie przynajmniej tyle z jego strony Wink

noo jak narazie nic wiecej nie znalałam ale chyba rczej i tak anrazie sie wiecej nie dowiemy.

To i tak dużo. Teraz trzeba czekać...

niech peter pomoze tez rezyserowac xDDD