Władca Pierścieni

O mój Boże, jak oni inaczej zupełnie wyglądają na tym zdjęciu ;p.
Chociaż nie miałam żadnych problemów z rozróżnieniem postaci.

Na początku nie ty jedyna. Miałam to samo xD

Ja też nie miałam żadnych problemów Very Happy

No ale wiecie, dla nas to jest łatwe xD

Inni na pewno mieli by dość spore problemy i nie dziwie się im xD

ale w sumie tylko co po nie którzy byli bardzo zmienieni xD a to to tylko dorbnostki Very Happy

Kurde ostatnio cos mnie znowu wzięło na Władce Very Happy

Moze napiszemy jakie sa nasze ulubioine sceny Very Happy

najpierw w 1 częsci ( potem kolejne ) Very Happy

Z 1 mi się podobają chyba wszystkie od narady u Elronda xD
I z wcześniejszych to strasznie lubię moment, jak Frodo i Sam wpadają na Merry'ego i Pippina xD
I ta scena "Pod Rozbrykanym Kucykiem" jest tez fajna ^^
Tyle pamiętam z 1, a nad 2 i 3 pomyślę ;D

ja lubie jak Merry i Pipin strzelaja fajerwerkami i jak Sam podsłuchuje i zostaje wciagniety przez okno przez Gandalfa, rada u Elronda i pojawienie sie Legolasa <333 xD i doknca wszystko oprócz śmierci Boromira Rolling Eyes

Mimo że Boromira jakoś specjalnie nie lubiłam, to i tak ta scena straszna dla mnie była...
Jak go tak strzałami poprzebijali... Uch.

mnie zawsze strasnzie denerwuje ze Legolas i Aragorn sa gdzies daleko mimo ze słyszą róg.... Rolling Eyes

ta scena smierci Boromira jest wzruszajaca,przynajmniej dla mnie.Nie wiem czemu,ale ja akurat lubie Boromira.A co do ulubionej sceny to na pewno narada u Elronda.I jak cos sobie przypomne to napisze.

Właśnie się zaczął na TVN'ie.
Oglądam Smile

.

Właaaśnie, ja też idę oglądać xD
Bo oczywiście zapomniałam Very Happy

I jak, Clare? xD

ja jakis tydzien temu ogladałam sobie na kompie roz. wersje Very Happy

kocham ten film Very Happy

i ksiązke

Suuuuper!
Bardzo mi się podobało, naprawdę Smile

.
Fantastyczny świat, a co najważniejsze wszystko trzymało się kupy w takiej ilości magicznych faktów Smile

. W niektórych momentach chwytałam się za oparcie od fotela (i wtedy właśnie była reklama... Very Happy

), a niektóre fragmenty zapierały dech w piersiach. Np. wtedy, gdy wchodzą do tego podziemia, królestwa krasnoludów (już niestety zapomniałam nazwy tego Very Happy

), wtedy gdy Gandalf oświetla wszystko, a to takie ogromne, piękne i niesamowite.
A Liv Tyler to śliczna jest Smile

. A Orlando jaki uroczy w tych blond włoskach Very Happy

.
Jedyne co mi się nie podobało, to ten beznadziejny lektor i te reklamy co pół godziny...