To właśnie miłość (Love Actually)

Ja też zazwyczaj nie płaczę, najwyżej się wzruszam Razz

Płaczę tylko na końcówce "Marzyciela", tam po prostu nie mogę wytrzymać, chociaż już wiele razy ten film widziałam Wink

Marzyciel mnie wzruszył, ale nie do łez Smile

.

Mnie tylko w tym momencie, jak (UWAGA SPOILER!) Sylvia szła do Nibylandii Smile

No nie mogę się powstrzymać Razz

A ja pamiętam (wiem, jestem okropna i nieczuła Very Happy

), ale mnie trochę rozśmieszył ten moment Very Happy

.

offtop, kochane Very Happy

:*
a korzystając z okazji to napiszę że ja STARAM się nie płakać na filmach ale nie zawsze wychodzi Very Happy

Mnie niby też... Ale wiecie co...? Miałam wczoraj głupią jazdę... xD Słuchając wczoraj piosenki się popłakałam...

http://www.youtube.com/watch?v=rhN7SG-H-3k

Pierwszy raz mi się takie coś zdarzyło... Tu utwór jest grany ok 1,5 raza szybciej niż normalnie ale i tak jest cudny ^^(wiem, że to mało na temat filmu ale nie mogłam się oprzeć xD)

Faktycznie bardzo ładna melodia Wink

.

Ja właśnie tak mam, że muzyka wzrusza mnie bardzo często i książki. A filmy jakoś niespecjalnie Very Happy

.

Coraz częściej mam podobnie ^^

A ja nie mogę słuchać muzyki, bo mi się słuchawki zepsuły Razz

Ale jak już się naprawią (coś pokombinuję), to przesłucham Very Happy

No, rzeczywiście, melodia jest śliczna Wink

Przesłuchaj, myślę, że warto.

Miło K-K, że się zgadzasz...

A teraz napiszę, że nam się offtop zrobił więc już ciii jak nie na temat filmu! <grozi paluszkiem ^^>

Zaraz zaraz! Jeszcze tylko ja napiszę, że przesłuchałam i faktycznie bardzo ładna melodia, ale taka smutna... Miło się w nią wsłuchuje Smile

Chyba jakoś ze dwa tygodnie temu oglądałam ten film po raz pierwszy. Zakochałam się w nim! Keira faktycznie prawie nic nie zagrała, ale za to jej wątek był dość smutny. Przynajmniej dla mnie. A najlepszy był ten stary piosenkarz <3

Racja, wątek Billa fantastyczny, uwielbiam fragment przytoczony przez K-K:

Taa... to było genialne! Very Happy