Keira Knightley w ELLE

Keira Knightley wzięła udział w sesji do grudniowego wydania magazynu ELLE. Angielska aktorka udzieliła też obszernego wywiadu. Gwiazda opowiedziała między innymi o tym, czego nie lubi. Jak się okazuje Keira nie cierpi gazet. Za co?

Bardzo mnie denerwuje styl pisania gazet codziennych. Autorzy artykułów mieszają fakty z opiniami. Gdy chcę się czegoś konkretnego dowiedzieć, oczekuję, że dostanę fakty bez komentarza. Jeśli mam ochotę przeczytać komentarz, czytam wówczas dział z opiniami - powiedziała Keira.

Knightley nie przepada też za telefonami komórkowymi: Nienawidzę ich. Mój telefon zawsze dzwoni w najmniej odpowiednich momentach. Przeważnie wtedy, gdy nie mam ochoty z nikim rozmawiać.

Po okładce niestety widac ze jest to dzieło photoshopa Razz

no niestety...
Troche mało naturalności ;(
Keira się wkurzy Razz

Bo nie lubi photoshopa xd
Jakbym miała więcej kasy to bym kupiła sobie to Elle w empiku, ale nie mam nic zaoszczędzonego i moja świnka-skarbonka ma anoreksje Razz

mysle ze w polskim elle będzie tego przekład

Mam nadzieje... wiecie kogo ona mi tu przypomina...?

Catherinę Zata-Jones... xDDD

hmm... no nie wiem Very Happy

a przekład zapewne będzie bo oni tak zawsze robią

Mam nadzieję... wtedy kupię koniecznie ^^

no ja tez zapewne

heh... tylko nie wiem jak to zrobie... słabo u mnie z kieszonkowym xDD

tym będziesz się martwic jak pismo będzie w polsce

uuhh, a ja nie cierpię photoshopa Very Happy

(ok, szczerze mówiąc to go kocham ale nie cierpię zdjęć retuszowanych na PS). niesamowie chamsko ktoś to wyretuszował... zdjęcie samo w sobie jak i również modelka - boskie Very Happy

tylko gorzej z obróbką Very Happy

co do telefonów komórkowych to się zgadzam z Keirą - zawsze dzwonią w najmniej odpowiednim momencie... ale i tak bez tego nie mogłabym żyć Very Happy

Chalsea masz racje ^^

heh... ja bez tel też bym nie mogła żyć... ale i tak wole mieć neta niż fona XDD