30 seconds to mars

ja musze namówic znajomych Very Happy

musze zobaczyć Marsów i jareda Very Happy

Pisałam, że Muse też będzie Very Happy

Aaah, z chęcią bym pojechała, naprawdę.

oj ja tez ;D
już męcze znajomych Very Happy

Chelsea, jedźcie, nagracie nam wszystko, a Ty potem zdasz nam całą relację, jak było, o Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

xDDDDD

Matko kochana. Zaczynam się tego faceta bać Very Happy

Mamooooooooooooooooooooooo Very Happy

Może ja się wypowiem o tym zespole. Powiem tak, słyszałam ich kilka piosenek, ale jakoś nie podbili mojego serca. Nie wiem czemu, ale mam takie wrażenie, że wszystkie ich piosenki zlewają mi się w jedną całość. Tak jakby muzyka zawsze była podobna, tak samo jak teksty. Jedyną na razie piosenką jaką ich lubię to ''From yesterday''. Poza tym jeszcze w pamięci utkwił mi ich cover piosenki Lady Gagi ''Bad romance'', który jakoś też nie przypadł mi do gustu.

Mimo to Jareda lubię, ale raczej za jego dokonania aktorskie niż muzyczne. Jest jedną z nielicznych gwiazd, które ''pchając się wszędzie'' (chociaż on się wszędzie nie pcha) potrafi wykonywać rzeczy, które robi, a nie tak jak niektórzy pseudo piosenkarze i aktorzy. No i wielki szacunek zdobyli u mnie swoją postawą na tegorocznym EMA, gdy Jared się wypowiadał. Widać, że to sensowni i konkretni faceci, a nie osoby typu Ke$ha, która nie umiała się nawet wypowiedzieć (serio miałam wrażenie, jakby ona angielskiego nie znała lub była pijana). Przepraszam, trochę za porównanie, ale tylko Ke$ha przyszła mi na myśl.

hmm.. co do tego że piosenki są podobne to ja tego nie odczulam.
Attack czy The Kill na pewno nie są podobne np do kings and queens.
Mozliwe że jakieś tam piosenki są podobne. zdarza się ale nie tak żeby każda byla na jedno kopyto robiona.

Wiesz, ja słuchałam paru piosenek m.in. Kings & queens (Attack czy The Kill nie słyszałam) i naprawdę zlewały mi się ich piosenki w jedną całość. Nie wiem czemu, chyba ich muzyka jakoś bardziej do mnie nie trafia, to pewnie dlatego.

no możliwe że dla tego Smile

możesz jeszcze polsychać chociażby The kill dla porównania.

MTV VMAs 2011 with 30 Seconds to Mars

Widzę, że chłopaki z 30 Secnd to Mars postanowili ubrać się raczej w ciemne stroje. Nie powiem, dość fajnie wyglądają, choć jakby nie te czerwone akcenty wyglądali by za ponuro.