Wiersze .... czyli co spłodzimy, razem z piórem ...

Więc ktos pisze wiersze ... ?
takie krótkie .... ?
długie .... ?
białe .... ?
wierszowane ....?
zielone ....?
miłosne....?
Jeśli tak to bardzo proszę ...
może akurat to będzie w jakiś sposób inspiracja dla innych ...?
Jeśli nie ... to proszę spróbować ... może akurat ??
Może macie wielki talent i nawet o tym nie wiecie ??
Warto sprobować ....

Obiecałam to proszę :

Usiadłam na oknie...
Szyba była tak zimna ....
prawie jak twoje serce.
Za oknem padał śnieg...
lekki, biły puch...
unoszący się delikatnie na niebie...
Przytuliłam kolana ...
No bo kogo Innego ?...
Poczułam sie bezpieczna ...
lecz samotna...
Chłód na policzku ...
Płakałam...
Bo odszedłeś ...
Bo cierpię ...
Bo cię nienawidzę ...
Bo chciałabym abyś wrócił...
Chciałabym mieć cię przy sobie ...
lecz nie jestem już twoja...
...niczyja

przepiękny wiersz Smile

super

ja zamieszczę 2 swoje wiersze napisane dzisiaj Smile

Tak szybko czas płynie.
Nie wiedzieć kiedy - kolejny dzień minie.
Zabłysną gwiazdy i razem z księżycem
będą śpiewać bajeczną kołysankę.
Gdy skończą, już w ciszy będzie dźwięczał tylko zegar
- nasz zabójca.
W tej pustce i ciemności zobaczę ciebie.
Pełna nadziei wyszepczę to co zawsze chciałam powiedzieć.
A aksamit nocy będzie mnie osłaniać.
Te dwa słowa zawisną w przestrzeni,
między tobą, a mną.
To przez nie będziemy złączeni.
Zegar tyka - nadchodzi czas rozstania.
Promień słońca otwiera me oczy.
Lecz ciebie tu nie ma.
To był sen; marzenie; nierealistyczne pragnienie:
powiedzieć, że cię kocham, usłyszeć to od ciebie,
To byłby raj, zupełnie jak w niebie.
I czekając by znów zasnąć, zerkam na zegar;
wskazówka nie drgnęła.
Akurat teraz, kiedy tak bardzo chciałam być ukołysana do snu
przez marzenia.

i teraz drugi:

Serca pragnienie; pragnienie miłości
skute przez kajdany rzeczywistości,
rozszarpuje serce, wyśmiewa rozum,
przesłania umysł, zaślepia oczy.
A me oczy zaczytanie w powieści miłości
widzą jeden obraz: twoje czułe spojrzenie skierowane na mnie.
Widzą oczy, które nie krzyczą, ale nieśmiało szepczą
"kocham",
głosem głębokim, rozkosznym , pięknym.
Kajdany pękają.
Dusza śpiewa pieśń spełnionych nadziei,
Nasze splecione ze sobą ręce cieszą serce, bijące radośnie
w rytm zalotnych spojrzeń.
Nie będą ulotne te chwile radości,
we wspomnieniach odżyją w czasie samotności.
Modląc się w duchu by ta nie nadeszła, oddycham słodyczą
wyznania miłości.

no ... piękny ... na prawdę mi sie podoba !!!!

wow... jestem pod wrażeniem... *-* jesteście boskie...

ja sie swoimi nie chwale bo są zbyt pesymistyczne...

nioch ,.... daj ... daj ....
KeyDi!!!! KeyDi!!!! KeyDi!!!! KeyDi!!!! (kibicuje )

Choć dziś nie ma cię już obok mnie...
choć nie kochasz już ...
Choć do końca będę samotnie spędzać wieczory ...
Chcę wyznać ci tyle rzeczy...
Ale czy masz jeszcze dla mnie czas?
Nawet nie wiesz jak dziś żałuje tylu spraw:
żałuję, że sie w tobie zakochałam...
że przez to skazałam Cię na ból i cierpienie...
ze cię okłamałam
że zachowałam się jak ...
Najbardziej jednak żałuje mojego wstydu ...
żałuje ze go napotkałeś ..
żałuje ze wstydziłam się tego co czułam do ciebie ...
miłości ....
żałuje ze wstydziłam sie największego szczęścia,
które mnie w życiu spotkało ...
wstydziłam sie ciebie ...
I nigdy sobie nie wybaczę ...[/i]

Coś ode mnie... Wiersz nie powala, ale najgorszy też chyba nie jest Embarassed

Tytuł zachowam dla siebie, napisany został jakiś czas temu na podstawie moich obserwacji na temat uczucia mojej kumpelki do takiego jednego, przed jej wyjazdem z kraju... Ona nie ma pojęcia, że taki wiersz w ogóle powstał Wink

Szczęście niejedno ma imię,
I choć czas płynie i płynie
Wciąż spotykam je na swej drodze...
Idę przez życie z radością
I mą sekretną miłością,
Która sił mi ciągle dodaje...
Wciąż mam podniesioną głowę,
Ręce do pracy gotowe -
Do pracy z Tobą...
Jak bardzo chcę Ci powiedzieć co czuję,
Co lubię, nienawidzę, a komu współczuję,
Lecz ciągle odwagi mi brak...
I nie wiem co zrobić mam teraz,
Gdy niedługo czas się będzie pożegnać,
Czy powiedzieć mam co w sercu swym ciągle ukrywam...
Otwórz oczy!
Czy nie widzisz, że szczęście niejedno ma imię?!
Tak jak moje ma Twoje...

Nic nie wyszło z tego jej sekretnego uczucia, on nic nie wiedział ... A moja kumpelka znalazła sobie innego...

ładnie ... i brawo za samokrytykę

ja tez często pisze wiersze po obserwacjach nad innymi związkami ^^

mój nowy wiersz:

Kiedyś płomyk nadziei tlił się,
w nieprzeniknionej ciemności ujawniał swój blask.
To uczucie gdzieś żyło,
chociaż w sercu się kryło.
Nieśmiałe uśmiechy, głębokie spojrzenia,
to były nasze chwile słodkiego zapomnienia.

Jedno słowo zgasiło ten nikły płomyczek wiary.
Już blask twoich oczu nie rozjaśniał ciemności.
Zmusiłeś mnie bym wróciła do rzeczywistości.

Wypatrywałam szczęścia,
miłości,
ciebie.
Zmęczona tym wszystkim
zamknęłam oczy.
Wspomnienia były tak żywe.
Przesycone oczekiwaniem, radością,
goryczą...

Zadzwonił telefon.
Płomień ponownie rozjaśnił ciemność.
Ale to nie ty.

I znów nic nie widzę poza tęsknotą
za twoją miłością
- oto co czuję ja, otoczona pustką,
spętana samotnością.

Jejku dziewczyny! Ale z Was poetki xDD
Mam takie pytanie: Jaki to wiersz zielony?

zielony..? ejjj są chyba tylko białe i czarne... OO

heh... jak sie przełamię to dam... x/

zielony .... nie ma takiego ... tak mi sie powiedziało ...
Możemy wymyślać nowe rodzaje wierszy Smile

KeyDi no nie łam sie, przełam sie !! Smile

Ginewra, Twój wiersz bardzo mi się podoba Very Happy

^^

ten w podpisie czy poprzednie bo w podpisie to tekst piosenki Smile