Zmierzch / Twilight

fajny

Catherine Hardwicke będzie musiała trochę bardziej uważać na to, co mówi. Jak zapewne pamiętacie, na stronach Filmwebu informowaliśmy, iż w komentarzu do wydania DVD "Zmierzchu", reżyserka rzuciła uwagę, jakoby planowana była wersja anime. Teraz wycofała się z tych stwierdzeń.

O ile mi wiadomo, nie ma na razie planów realizacji wersji anime – odpowiedziała Hardwicke na pytanie zadane przez dziennikarza MTV. Dodała jednak, że sam pomysł wydaje jej się ciekawy i sama z chęcią włączyłaby się w jego realizację.

Hardwicke wyreżyserowała "Zmierzch", lecz została odsunięta od realizacji drugiej części, kiedy poprosiła studio o więcej czasu na przygotowania. Summit zamierza wprowadzić "New Moon" jeszcze przed końcem tego roku.

Filmweb

jakos sie nie zmartwiłam ze nie bedzie wersji anime Razz

EDIT

"Zmierzch" jest beznadziejny (twilightsucks.com)

Mars Defden nie powstrzymały przed prowadzeniem wrogiej "Zmierzchowi" strony nawet groźby śmierci. Choć rzesze nastolatek szaleją na punkcie powieści oraz serialu o wampirach, 19-letnia Mars pozostaje niewzruszona na uroki tych dzieł. – Przez pierwszy tydzień "Zmierzch" podobał mi się, dopóki nie usiadłam i nie przeanalizowałam tej historii – wspomina Mars, która na co dzień jest pisarką i niezależną projektantką stron internetowych. Napotkawszy w sieci innych przeciwników "Zmierzchu" Mars, która pochodzi z St. Augustine na Florydzie, lecz obecnie mieszka w Szwecji, postanowiła założyć stronę twilightsucks.com. To najpopularniejsza antyzmierzchowa strona w sieci, która w ciągu ośmiu miesięcy swojego istnienia zaliczyła pół miliona wejść.

– Otrzymuję e-maile, w których zarzuca mi się, że jestem zazdrosna i że po prostu nie rozumiem tej historii. W kilkuset mailach życzono mi także śmierci – wspomina ze śmiechem. – Ale moja strona nie jest "świątynią nienawiści". To po prostu krytyczna strona, na której odbywają się ciekawe dyskusje. "Zmierzch" bazuje na swoich fankach, z tym że w nieco bardziej inteligentny sposób niż inne tego rodzaju przedsięwzięcia. W każdym razie my nie tracimy naszego czasu na dyskutowanie, jak bardzo każda z nas chciałaby wskoczyć na gwiazdę filmu Roberta Pattinsona.

Mars aktualizuje stronę dwa razy w tygodniu i jest aktywną uczestniczką forów dyskusyjnych. – Mam na tym punkcie obsesję – przyznaje. – Ale jest ona skierowana przeciwko negatywnym wartościom. Nigdy nie miałam żadnego kontaktu z ludźmi ze "Zmierzchu". Chciałabym podyskutować w cywilizowany sposób ze Stephenie [Meyer] o jej książkach, ale wątpię, czy kiedykolwiek dojdzie do takiej rozmowy.

Mnie tez jakos nie zmarwilo,ze nie bd animowanego filmu.

Bylam na tej stronie raz i powiem szczerze,ze taka sobie.Nie wiem czy ona jest zazdrosna czy nie,ale kazdy ma prawo do wlasnego zdania i grozby pod jej adresem to przesada.Ja np. nie lubie Tokio Hotel i moglabym dolaczyc do jakiegos antyfanclubu i nic komu do tego.Mam prawo wybierac co mi sie podoba,a co nie.Wiec jak dla mnie,jak chce to niech prowadzi stronke,ale tak aby nikogo nie urazic,w szczegolnosci Meyer.A fani sagi powinni dac na luz i zadnych grozb nie wysylac,bo to dziecinne troche.
Tez bym chciala z Meyer porozmawiac o jej sadze,bo mam do niej kilka pytan.

Jak dla mnie to jest zwyczajnie... dziecinne. Jak jej się nie podoba, to po co to tak rozgłasza całemu światu? Chce zwrócić na siebie uwagę, czy co? Nie weszłam na tą stronę, nie obchodzi mnie co na niej jest, bo na temat sagi mam swoje zdanie. Imo to jest żałosne, tak samo zresztą jak wszelkie inne antyfankluby. Co ona chce i komu udowodnić??

Nie wiem co chce udowodnic,ale ma prawo wlasnego zdania i moze prowadzic stronke na jaki jest sie temat podoba.Mowisz,ze skoro jest antyfanka to po co ma sie z tym obnosic. To wytlumacz mi Lucia po co sie fani obnosza z tym,ze sa fanami??

Prawo ma, bo nikt jej tego nie zabroni.
Po co fani się obnoszą? Aby pokazać, co lubią. Nie wiem po co tak manifestować, że się czegoś nie lubi, chyba tylko po to, aby odebrać przyjemność fanom. Dlatego uważam to za głupie.

Ja nie uwazam tego za glupie.Jak dla mnie kazdy ma prawo wlasnego zdania i moze to pokazywac na rozne sposoby.A jesli zaklada sie antyfanowska stronke to przeciez moze poznac innych antyfanow.Mnie dziwi tylko jak fani reaguja.Trzeba uszanowac zdanie ludzi i nie powinno byc jakis wojen miedzy fanami a antyfanami.
Oczywiscie antyfani tez musza uszanowac fanow.

Oczywiście, że każdy ma prawo do własnego zdania, ale gdyby autorka tej strony chciała po prostu "wyrazić swoją opinię", może inaczej nazwałaby stronę. Imo to zwykła prowokacja.

Moze,ale przynajmniej dala jasno do zrozumienia co sadzi o Zmierzchu.

ja tez uwazam ze stropny anty fabów sa głupie Razz

nawet tych osób które nie lubie Razz

Co do wersji animi nawet dobrze, że nie będzie choć jestem fanką tego typu twórczości xD

Co do tej słynnej stronki - dziewczyna ma swoje zdanie - świetnie. Ja też mam i jej mnie nie rusza x) Ogólnie twierdzę, że antykluby są bez sensu, ale to jej własny wybór, że jest hmm... jego częścią.

To, że anime nie będzie, to mnie nie rusza tak samo xD

Ech, nazwa strony mi się nie podoba, ale każdy ma prawo do własnego zdania i ma prawo je wygłaszać. I jeśli robi to w sposób, który nie uraża ludzi - proszę bardzo.
Nie podobają mi się tylko te wojny: fani kontra antyfani.
Dajcie spokój...

A co do filmików... xD
Ta ręka Roba jest mocno zastanawiająca ^^
Ten na sali gimnastycznej fajny xD
Nie rozumiem zupełnie, po co ten dubbing przy zwiastunie, tylko go zepsuł ;P

Dziewczyny, umarłam - jeśli to Rob serio gra (a umie) to... kocham xD

[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba tak, bo on miał napisać tą kołysankę Smile