Zmierzch / Twilight

zmieniłam i tak wyszłed mi Emmett Very Happy

w sumie to jego poczucie humoru i kilka innych cech idelanie do mnie pasuje Very Happy

Do mnie też Emmett pasuje jak ulał. Właśnie przez poczucie humoru ^^ Choć pod względem podejścia do życia czasem jestem jak Edward xD A pod względem niezdarności typowa Bella <lol2>

I bądź tu człowieku mądry xD

to jestes taką mieszanka xDD

No chyba jedynie xD Aż do przesady XD

No to rzeczywiście, Ty jesteś mieszanka xD
Ale takich przypadków ten quiz nie przewiduje xD

Moich przypadków nigdy nic nie przwiduje - taka mała autopsja xD

Wiecie co?
Obejrzałam Zmierzch, to może pokrótce go zrecenzuję Very Happy

.
Hm...hm...A wię,c no, cóż...Mieszane odczucia mam Smile

.
Ogólnie, to jakoś nie trzymał mnie ten film w napięciu. W ogóle cały czas był taki zielonkawy? Albo takie wyblakłe kolory...Nie wiem, czy to zamierzony efekt, czy taka taśma.. Very Happy

No i Pattison jak dla mnie - jak jakaś figura. W ogóle prawie zero mimiki, czasem tylko mógł zadziwić, nawet nieco przestraszyć jak zrobił takie duże oczy Very Happy

. Kristen Stewart pasowała do roli Belli idealnie (może trochę za ładna była Very Happy

), bo ona też taka zamulasta była, jakby wiecznie miała zaraz zasnąć, ja tak sobie Bellę wyobrażałam. No i muszę pochwalić ujęcia niektóre, bo bardzo mi się podobały. Np. te w lesie i na skałach, kiedy kamera krążyła dookoła.
I muzyka pasowała do filmu i ogólnie potrafił zachęcić do obejrzenia.
Podobało mi się, ale zachwycona nie jestem...
Very Happy

A no i zapomniałam też o świetnej scenie, kiedy Edward gra Belli kołysankę. To światło wpadające przez okno Smile

.

A i jeszcze jedna - jak Bella szuka informacji o Zimnych Ludziach i łączy fakty - świetna muzyka do tego. Wiecie może co to za utwór?

Co do muzyki z filmu to malo o niej wiem.Znam nazwe tylko koncowego utworu,kiedy Bella i Edward tanczyli na balu.
Mi sie tam Robert podobal,a Kristen tez fajnie zagrala.

To będzie coś kompozycji Cartera Burwella chyba, ale nie jestem pewna Wink

Poszukam, jakby co, to napiszę xD

Przesłucham jutro cały soundtrack z Twilight to Ci powiem dokładnie jaka to piosenka...

Choć jakbym miała strzelać w ciemno to będzie 'Bella's Lullaby' (Kołysanka Belli). Najlepszy utwór na całym The Score ^^ Sprawdź sobie to, może akurat trafiłam x)

Bardzo lubię ten film, choć od ksiązki odbiega trochę Razz

Powiedziałabym, że za dużo jest Edwarda i Belli (nie przepadam za nimi Razz

), ale o nich to jest w końcu. Pattinson dobrze oddał postać Edwarda, szczególnie gdy pokazuje kim jest w lesie. Bella jest jakaś taka... miny robiła dziwne Confused

No ale ogólnie film mi siępodobał, choć sceny pocałunków mnie denerwowały. Ale ze mnie ostatnio romantyk żaden Razz

Przekonałam się do Charliego. Po prostu był świetny.
Aktorzy ogólnie dobrze dobrani: szczególnie Victoria, Alice, Jasper i Carlisle pokryli się z moimi wyobrażeniami.

Za mało było jednak Cullenów. Najbardziej brakowało mi Alice i jej radości, przyjaźni z Bellą itp. Confused

To mi Carlisle tak sobie sie podobal,ale musze przyznac,ze chociaz napoczaktu Victoria mi sie taka sobie wydawala,to teraz uwazam,ze odpowiednia aktorke wybrali.
Hmm....w pierwszej czesci Alice malo sie przyjaznila z Bella,wiec za bardzo nie mieli co pokazywac.

tyle ze włosy Vicotorii powinni bardziej rude zrobic:P
a Laurenta to kompletnie w filmie innego dali xDD

Moze i powinni,ale zle nie bylo.
Szczerze to Jamesa bym zmienila predzej niz Laurenta.

e tam ale ksiazce laurent murzynem nie był Razz

a Victoria miała bardzo rude włosy o czymz awsze Bella wspominała