Autor Wiadomość
Miguelprado_79
PostWysłany: Śro 21:45, 25 Cze 2014    Temat postu:

dokładnie!
Uskncaip_41
PostWysłany: Nie 23:51, 23 Lut 2014    Temat postu:

zakrecony
Sylwuska586
PostWysłany: Wto 14:39, 02 Kwi 2013    Temat postu:

Elizabeth napisał:
Hm, to może zabrzmi nieprawdopodobnie, ale nie. Nie mam pojęcia, kiedy się za to wezmę, jakoś nie mam do niego serca Very Happy


O dziwo, Cię rozumiem. Ja mam tak samo z ''Anną Kareniną'' z tą tylko różnicą, że ja w ogóle nie potrafię się zabrać za ten film ;/.
Elizabeth
PostWysłany: Nie 23:03, 31 Mar 2013    Temat postu:

Hm, to może zabrzmi nieprawdopodobnie, ale nie. Nie mam pojęcia, kiedy się za to wezmę, jakoś nie mam do niego serca Very Happy
Sylwuska586
PostWysłany: Sob 22:17, 30 Mar 2013    Temat postu:

I co, Elizabeth, udało Ci się dokończyć oglądanie filmu? Very Happy
Sylwuska586
PostWysłany: Nie 21:08, 23 Gru 2012    Temat postu:

Elizabeth napisał:
Zaczęłam go oglądać, zatrzymałam się pewnie gdzieś w połowie i niestety nie miałam szansy dokończyć; zbliżające się Święta pewnie pozwolą mi to nadrobić. Właściwie powinnam oglądnąć go jutro, przy końcu świata, ale na to raczej nie ma szans Very Happy Na razie mam bardzo mieszane uczucia - początek mnie rozczarował; po Carellu spodziewałam się roli tak dobrej jak w "Kocha, lubi, szanuje" i mam ogromny niedosyt, z radością jednak mogę stwierdzić, że gdy tylko Keira pojawiła się na ekranie, film od razu nabrał tempa i lekkości. Cokolwiek by się dalej nie działo, już kocham ją w roli Penny. Podzielę się ostateczną opinią, gdy tylko uda mi się dokończyć Wink


Mnie Carell nie rozczarował - nie mógł mnie rozczarować bardziej niż po ''40-letnim prawiczku'' Rolling Eyes

Poza tym czekam na Twoją opinię Wink Wtedy też napiszę coś więcej na temat filmu Smile
Elizabeth
PostWysłany: Czw 23:25, 20 Gru 2012    Temat postu:

Zaczęłam go oglądać, zatrzymałam się pewnie gdzieś w połowie i niestety nie miałam szansy dokończyć; zbliżające się Święta pewnie pozwolą mi to nadrobić. Właściwie powinnam oglądnąć go jutro, przy końcu świata, ale na to raczej nie ma szans Very Happy Na razie mam bardzo mieszane uczucia - początek mnie rozczarował; po Carellu spodziewałam się roli tak dobrej jak w "Kocha, lubi, szanuje" i mam ogromny niedosyt, z radością jednak mogę stwierdzić, że gdy tylko Keira pojawiła się na ekranie, film od razu nabrał tempa i lekkości. Cokolwiek by się dalej nie działo, już kocham ją w roli Penny. Podzielę się ostateczną opinią, gdy tylko uda mi się dokończyć Wink
Sylwuska586
PostWysłany: Pon 19:37, 17 Gru 2012    Temat postu:

Chelsea napisał:
A w Seeking a Friend for the End of the World miałam takie odczucie jakby sami nie widzieli w jakim kierunku ten film ma iść.


Tu się zgadzam w całości i widać to przede wszystkim w końcówce. Ale i tak, moim zdaniem, film ma swój urok i o wiele bardziej mi się podobał od ,,Jedwabiu''. Ale jak widać każdy ma swój gust Wink

Już się miałam wylogować, ale przypadkowo natrafiłam na jakiś inny plakat z ''Seeking a Friend for the End of the World''. Oto on:



Niezbyt wybitny plakat, ten poprzedni jak dla mnie był lepszy, choć też miałam, co do niego wiele zastrzeżeń.
Chelsea
PostWysłany: Śro 0:42, 21 Lis 2012    Temat postu:

epizodycznych ról nie wliczam Smile a pozostałe dwa uważam, że są ciut lepsze.
Jeżeli chodzi o Jedwab to może dlatego, że to film, kostiumowy i w sumie jakos strasznie mnie nie zanudził a Księżniczka złodziei to z założenia film raczej dla młodszych widzów więc w tej kategorii jest ok.
A w Seeking a Friend for the End of the World miałam takie odczucie jakby sami nie widzieli w jakim kierunku ten film ma iść.
Sylwuska586
PostWysłany: Pią 23:08, 16 Lis 2012    Temat postu:

Chelsea napisał:
Uważam, że to chyba najgorszy film z udziałem Keiry. Ni to komedia, ni to dramat... nudny i przede wszystkim przewidywalny.
Keira chyba nie umie wybierać w scenariuszach ze współczesnymi historiami...


Chelsea, naprawdę uważasz, że "Seeking a Friend for the End of the World" było gorsze od Jedwabiu, Księżniczki złodziei albo Marzeń do spełnienia? (Ok, w tym ostatnim filmie Keira grała epizodyczną rolę, ale i tak ten film nadal jest beznadziejny). Niestety, nie mogę się z tym zgodzić, bo na tym polu Jedwab (dla mnie najgorszy film z Keirą) zostawia go daleko w tyle. Choć trzeba przyznać, że "Seeking a Friend for the End of the World" nie było wybitnym dziełem, ale miało jakiś tam swój urok i myślę, że dużą zasługą jest tutaj rola Keiry, której postać była, co prawda, emocjonalnie rozchwiana, ale miała swój urok i czar (jak dla mnie druga najlepsza współczesna rola Keiry (zaraz po Joannie); zaznaczam tutaj, iż nie wliczam jej rólki z ,,To właśnie miłość''). Osobiście określiłabym ten film mianem dobrego; jego wadą było to, że, jak na komedię, był momentami BARDZO nieśmieszny (ale na szczęście nie było humoru, z którego wcześniej znałam Steve'a Carella (40-letni prawiczek Rolling Eyes )) i pod koniec próbowano go przemienić w coś bardziej wartościowego, a przecież komedia nie musi nieść ze sobą jakiegoś wielkiego przesłania. No i ten wątek... Rolling Eyes (Nie powiem jaki, bo nie chce psuć Elizabeth i innym seansu, ale myślę, że jak skończycie oglądać ten film, to od razu będziecie wiedzieli, o co mi chodziło. Zresztą, z opinii innych osób, które udało mi się przeczytać po obejrzeniu filmu (bo też nie chciałam sobie psuć seansu czytaniem recenzji itd) wiele osób raził ten wątek i wydawał się im niepotrzebny). Nie będę się więcej na razie rozpisywać, bo nie chce spoilerować, ale jakby coś to chętnie wdam się w jakąś dyskusję na temat tego filmu Wink

Elizabeth napisał:
Naprawdę oceniasz go aż tak źle, Chelsea? Trochę mnie to martwi, bo mam w stosunku do niego raczej spore nadzieje i rozczarowanie chyba mogłoby mnie zabić. No cóż, na razie oczekuję na pojawienie się DVD w wypożyczalni i nic innego mi nie pozostaje Very Happy


Wow, Elizabeth, wytrwała jesteś, że nadal czekasz Very Happy Myślę, że, jeśli Cię ten film nie zanudzi, nie zawiedziesz się nim... aż tak bardzo. Niestety, raz czy dwa będziesz musiała przyjąć na klatę to, co Ci ten film zaproponuje. Ale mimo wszystko sądzę, że warto go obejrzeć, w szczególności dla końcówki, która, choć może się dla wielu osób wydawać banalna, naprawdę skłania do zastanowienia się nad tym, co ja bym zrobiła, gdyby jutro nastał koniec świata.
Elizabeth
PostWysłany: Czw 23:33, 15 Lis 2012    Temat postu:

Naprawdę oceniasz go aż tak źle, Chelsea? Trochę mnie to martwi, bo mam w stosunku do niego raczej spore nadzieje i rozczarowanie chyba mogłoby mnie zabić. No cóż, na razie oczekuję na pojawienie się DVD w wypożyczalni i nic innego mi nie pozostaje Very Happy
Chelsea
PostWysłany: Czw 23:15, 15 Lis 2012    Temat postu:

Uważam, że to chyba najgorszy film z udziałem Keiry. Ni to komedia, ni to dramat... nudny i przede wszystkim przewidywalny.
Keira chyba nie umie wybierać w scenariuszach ze współczesnymi historiami...
Sylwuska586
PostWysłany: Wto 20:10, 23 Paź 2012    Temat postu:

Elizabeth napisał:
Gdzie go oglądałaś, Sylwuśka? Bo ja bardzo niecierpliwie czekam na pojawienie się DVD, ale jeśli jest jakaś szybsza metoda, to bardzo chętnie bym z niej skorzystała Wink


W tej materii bardzo był pomocny portal chomikuj.pl, gdzie udało mi się, na całe szczęście, znaleźć wersję bez lektora. Ja, niestety, nie jestem jedną z tych wytrwałych osób i nie wytrzymałabym do premiery DVD Very Happy
Elizabeth
PostWysłany: Nie 21:37, 21 Paź 2012    Temat postu:

Gdzie go oglądałaś, Sylwuśka? Bo ja bardzo niecierpliwie czekam na pojawienie się DVD, ale jeśli jest jakaś szybsza metoda, to bardzo chętnie bym z niej skorzystała Wink
Sylwuska586
PostWysłany: Sob 16:58, 20 Paź 2012    Temat postu:

Ktoś już obejrzał film? Jak tam Wasze wrażenie po seansie?

Bo ja muszę przyznać, że mam mieszane odczucia, ale nimi podzielę się później Wink

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group