Keira Knightley w ślad za ukochanym

Keira Knightley przeprowadziła się do Paryża, aby być bliżej swojego chłopaka Ruperta Frienda.

Brytyjska gwiazda dołączyła do swojego partnera w stolicy Francji, gdzie powstaje obecnie dramat romantyczny "Cheri" z Michelle Pfeiffer i Friendem w rolach głównych.

- Keira bardzo tęskniła za Rupertem, więc postanowiła zrobić sobie wakacje, bo miniony rok spędziła wyjątkowo pracowicie. Na planie pojawiły się żarty, że Keira chce mieć swojego chłopaka na oku ze względu na jego sceny miłosne z Michelle, ale to oczywiście żart, bo Keira i Rupert są ze sobą bardzo szczęśliwi - mówi znajomy pary w wywiadzie dla brytyjskiej gazety "Daily Mail".

No jasne, że żart, bo Rupert by jej nie zdradził Wink

Dobrze, że zrobiła sobie wakacje i dobrze, że będzie bliżej Ruperta.
Jakoś tak będzie mu raźniej i Keira oderwie się od rutyny Very Happy

Dobrze że ma wakacje... Należy jej się krótki odpoczynek...

Btw... czyżby kariera Ruperta się rozkręcała..? ^^

no mam nadzieje ze zagra w koncu jakis dobrym filmie

No ale to chcąc nie chcąc zależy od niej... A czasami szkoda xP Na pewno dostaje pełno propozycji, ale większosć odrzuca... A to wieeelka szkoda...

Dlatego popieram zdanie Chalsea...

Och miło zobaczyć Ruperta będzie w nowym filmie niech pokaże coo potrafi ^^

Już sie nie moge doczekać ^^