Keira Knightley nie zgodziła się na komputerowe powiększanie

Keira Knightley bardzo się oburzyła, kiedy producenci jej najnowszego filmu The Duchess zdecydowali, że będą musieli powiększyć aktorce komputerowo biust. Brytyjka powiedziała, że jest dumna ze swojego ciała i nie chciałaby w nim niczego zmieniać.

Keira nalegała, aby pozostawić jej figurę w naturalnych wymiarach. Jest dumna ze swojego ciała i w pełni je akceptuje - zdradził informator dodając: Ale przez cały film wyglądała jak deska do prasowania ubrań z tą jej płaską klatką piersiową.

Piersi Knightley już raz zostały powiększone na plakatach do filmu King Arthur, w 2004 roku. Aktorka powiedziała wtedy: Te piersi na pewno nie były moje. Więcej nie zgodzę się na takie poprawki.

Keira zapytana kiedyś czy chciałaby mieć większy biust odpowiedziała: Bardzo chciałabym mieć duży biust! Ale nigdy nie będę go miała. Jestem, jaka jestem.

Naturalność przede wszystkim. Keira ma zdrowe podejście do własnej osoby, niejedna aktorka po cichu zgodziłaby się na komputerowe poprawki swojego ciała.

Nikt nie jest doskonały, ale nie każdy potrafi się z tym pogodzić, tak jak to zrobiła Knightley.

Nie podobają mi się słowa tego informatora - "Ale przez cały film wyglądała jak deska do prasowania ubrań z tą jej płaską klatką piersiową." ;/ To było wredne. Nie rozumiem, czemu ją chcą powiększać. Ok, ma mały biust, ale co z tego? Niech jej wreszcie dadzą z tym spokój. Lepiej, że jest taka, jaka jest, niż żeby poszła na operację, nie? Jak ona to akceptuje, to dlaczego niektórzy nie mogą? Uważam, że skoro nie chce, żeby ją "poprawili" to nie powinni. Przecież większej oglądalności przez to nie będzie. A Keirze się brawa należą za takie podejście do siebie! Very Happy

Dobrze, że lubi siebie taką, jaka jest Wink

Wyjątkowo chamskie zdanie informatora.

Małe biusty górą!! Very Happy

I właśnie takie podejście mi się podoba. Czasem lepsza miseczka A niż ciężkie D Razz

Roxy ma racje xP

Uwielbiam Keirę za takie podejście. Pomimo tego, że jest gwaizdą ciągle jest normalna. Niesamowite... ^^

Atego informatora to bym tak troszkę po głowie popukała... -_-''

A zwolnić pacana Razz

Dobrze, że się akceptuje Smile

To jest najważniejsze.

A jeśli mam być szczera, to ja nie chcę dużego biustu ... Laughing

Bo ciężko jest ;P

Ja się tam ciesze z mojego.. I mam nadzieje, że nie za bardzo już urośnie xD

Btw... Majeczka... zwolnić! a jak! Nawet bym mu pomogła zbierać papiery...

A ja nie! Niech sobie sam zbiera xDD

Poza tym dobrze, że się nie zgodziła. Bo... kto lubi sztuczne poprawki? ^^