Natalie Portman

Ja nie wiem, co ci ludzie znowu wymyślili, naprawdę Very Happy

Na okładkę lutowego numeru magazynu Elle trafiła jedna z najmniej "hollywoodzkich" gwiazd, Natalie Portman.
Choć nie dostarcza zbyt wielu tematów do plotek, żyje trochę z dala od blichtru miasta aniołów, a na czerwonych dywanach pojawia się jakby mimochodem (bez zadęcia i szpanu właściwego innym celebrytkom), jest bardzo popularna i bardzo lubiana.
Ostatnio Natalie dołączyła do grupy gwiazd, które zostały... uśmiercone jeszcze za życia. W internecie
pojawiła się plotka, jakoby Portman zginęła tragicznie podczas kręcenia zdjęć w Nowej Zelandii.

Na szczęście aktorka czuje się dobrze. I dobrze wygląda, o czym najłatwiej można się przekonać, spoglądając na zdjęcie poniżej.

ladna ta okladka xD

Fajne kolory, i w ogóle ślicznie wyszła Wink

Uśmiercili ją, jak milusio Very Happy

A zdjęcie naprawdę śliczne <3
Świetne ma kolory, stylowe Very Happy

A Natalie ma genialne włosy.

Emmę Watson tak samo uśmiercili. Ja nie wiem, co oni z tym mają.

Cała jest śliczna. I coś jest w tym, że przypomina Keirę Wink

no czasem zależy od ujęcia jak na zdjeciu wyjdzie to jest nawet troszke podobna do keiry xD

To przez te oczy najbardziej. Keira i tak ładniejsza Wink

Oni mają jakąś niespełnioną potrzebę mordu chyba.

Hm, czasami rzeczywiście wychodzi trochę do Keiry podobna, chociaż nie na tyle, żeby twierdzić, że one są, och, takie same czy coś.
Ale jak Muse napisała, wiadomo, że panna Knightley ładniejsza Very Happy

jak dla mnie oby dwie sa sliczne xD

No nie są takie same, fakt, ale podobne Wink

Nie mówię, że Natalie nie jest ładna, bo jest, i to bardzo.

Ale Keira i tak jest ładnieeejsza Very Happy

!

To jest kolejna prawda oczywista Very Happy

Natalie Portman & Alan Cumming: NYT Arts & Leisure Weekend!