Forum dla fanów Keiry Knightley - witaj! Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości.
Forum Forum dla fanów Keiry Knightley Strona Główna                    FAQ
                Szukaj
             Użytkownicy
          Grupy
       Galerie
    Rejestracja
Zaloguj
Ashley Greene
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 41, 42, 43  Następny  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla fanów Keiry Knightley Strona Główna -> Aktorki / Aktorzy / Aktorki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sylwuska586
Domino
PostWysłany: Wto 20:26, 07 Lut 2012


Dołączył: 06 Sty 2009

Posty: 4349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

O ile najczęściej podobały mi się sesje Ashley, w których miała pomalowane usta czerwoną szminką, pomadką, to w tym wypadku, zdjęcia, na których jest w ten sposób umalowana, mi się nie podobają. Najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie, a cała sesja jest dość średnia.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chelsea
FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
PostWysłany: Pią 17:10, 24 Lut 2012


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 9031
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD

Lucky Magazine









Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylwuska586
Domino
PostWysłany: Sob 9:04, 25 Lut 2012


Dołączył: 06 Sty 2009

Posty: 4349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Kolejna przeciętna sesja, choć motyw z kwiatami przypadł mi do gustu. Najlepsze według mnie jest 2 zdjęcie.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Chelsea
FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
PostWysłany: Sob 21:26, 14 Lip 2012


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 9031
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD

Esquire Magazine

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

DKNY

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Okładka Cosmopolitan

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylwuska586
Domino
PostWysłany: Nie 10:36, 15 Lip 2012


Dołączył: 06 Sty 2009

Posty: 4349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Ostatnimi czasy Ashley ma bardzo, ale to bardzo przeciętne sesje zdjęciowe. Poza tym czy mi się tylko wydaje, czy ona znowu schudła? Co do zdjęć to 2 i 3 z DKNY najbardziej mi się podobają, choć nie są jakieś świetne.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Elizabeth
Seeking Friend for the End of the World
PostWysłany: Pon 19:18, 16 Lip 2012


Dołączył: 09 Cze 2008

Posty: 12396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sesje rzeczywiście nie grzeszą ani oryginalnością, ani pomysłowością - są po prostu ładne. Zdjęcia dla DKNY się wśród nich wyróżniają, chociaż też są przeciętne. Też mam nieodparte wrażenie, że Ashley cały czas chudnie - zaczynała ze zdrową figurą, teraz dołącza do grona wychudzonych i zabiedzonych. Showbiznes jest straszny.

Swoją drogą, przez przypadek mój wzrok padł na tematy okładkowe "Cosmopolitan" i trochę mnie one osłabiły; co to w ogóle jest za gazeta?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylwuska586
Domino
PostWysłany: Pon 19:24, 16 Lip 2012


Dołączył: 06 Sty 2009

Posty: 4349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Elizabeth napisał:
Showbiznes jest straszny.


Owszem, jest straszny, ale przecież nie każą jej w tym showbiznesie nie jeść. Według mnie Ashley spokojnie mogłaby utrzymać, gdyby chciała, taką wagę jaką miała na początku swojej kariery.

Elizabeth napisał:
Swoją drogą, przez przypadek mój wzrok padł na tematy okładkowe "Cosmopolitan" i trochę mnie one osłabiły; co to w ogóle jest za gazeta?


Napisany na kolanie przez ,,specjalistów'' poradnik w sprawach seksu oraz mody? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Elizabeth
Seeking Friend for the End of the World
PostWysłany: Pon 19:58, 16 Lip 2012


Dołączył: 09 Cze 2008

Posty: 12396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

[quote="Sylwuska586"]
Elizabeth napisał:
Showbiznes jest straszny.


Owszem, jest straszny, ale przecież nie każą jej w tym showbiznesie nie jeść. Według mnie Ashley spokojnie mogłaby utrzymać, gdyby chciała, taką wagę jaką miała na początku swojej kariery.

Moim zdaniem niekoniecznie. Nawet jeśli nie powiedzieli jej tego wprost, presja na chudość jest zbyt duża i trzeba by było mieć nieludzko silną wolę, żeby się jej nie dać - szczególnie że wedle Hollywoodzkich kanonów mogła być na początku uważana za zbyt grubą.

Sylwuska586 napisał:

Napisany na kolanie przez ,,specjalistów'' poradnik w sprawach seksu oraz mody? Rolling Eyes


Coś w tym stylu; myślę, że gdyby wpadł mi w ręce, szczerze bym się ubawiła Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylwuska586
Domino
PostWysłany: Pon 20:07, 16 Lip 2012


Dołączył: 06 Sty 2009

Posty: 4349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Elizabeth napisał:
Moim zdaniem niekoniecznie. Nawet jeśli nie powiedzieli jej tego wprost, presja na chudość jest zbyt duża i trzeba by było mieć nieludzko silną wolę, żeby się jej nie dać - szczególnie że wedle Hollywoodzkich kanonów mogła być na początku uważana za zbyt grubą.


Hmm.... nie do końca się z tym zgadzam. Jest wiele aktorek, które wyglądają jak kobiety, a nie kościotrupy i mogą pochwalić się naprawdę imponującą filmografią (ale trzeba tutaj przyznać, że nie grają one jedynie w Hollywoodzie, ale też w innych produkcjach, które niewiele z tym kręgiem mają wspólnego). Poza tym wydaje mi się, że Hollywoodzki kanon ,,piękna'' odnosi się bardziej do modelek niż aktorek, a, choć Ashley jest bodajże również modelką, wydaje mi się, że mimo wszystko swoją karierę opiera głównie na aktorstwie (ale nie jestem tego pewna, bo już od dawna nie śledzę przebiegu jej kariery. Pamiętam tylko, że kiedyś grała w jakimś filmie pt. ,,LOL'' (?) z Miley Cyrus. I w sumie na tym się moja wiedza kończy na ten temat).

Elizabeth napisał:
Sylwuska586 napisał:

Napisany na kolanie przez ,,specjalistów'' poradnik w sprawach seksu oraz mody? Rolling Eyes


Coś w tym stylu; myślę, że gdyby wpadł mi w ręce, szczerze bym się ubawiła Very Happy


Pewnie tak, choć nie wiem, czy byłby sens tracić czas na coś takiego Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Elizabeth
Seeking Friend for the End of the World
PostWysłany: Pon 20:22, 16 Lip 2012


Dołączył: 09 Cze 2008

Posty: 12396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sylwuska586 napisał:

Hmm.... nie do końca się z tym zgadzam. Jest wiele aktorek, które wyglądają jak kobiety, a nie kościotrupy i mogą pochwalić się naprawdę imponującą filmografią (ale trzeba tutaj przyznać, że nie grają one jedynie w Hollywoodzie, ale też w innych produkcjach, które niewiele z tym kręgiem mają wspólnego). Poza tym wydaje mi się, że Hollywoodzki kanon ,,piękna'' odnosi się bardziej do modelek niż aktorek, a, choć Ashley jest bodajże również modelką, wydaje mi się, że mimo wszystko swoją karierę opiera głównie na aktorstwie (ale nie jestem tego pewna, bo już od dawna nie śledzę przebiegu jej kariery. Pamiętam tylko, że kiedyś grała w jakimś filmie pt. ,,LOL'' (?) z Miley Cyrus. I w sumie na tym się moja wiedza kończy na ten temat).


Ja w ogóle nie wiem, czy ona gdziekolwiek gra, czy już tylko pozuje do magazynów, bo dawno nie widziałam żadnej wzmianki o niej w jakimś filmie. Jeśli chodzi o te niekościotrupowate aktorki, to nikt oprócz Kate Winslet nie przychodzi mi w tej chwili do głowy - kogo jeszcze masz na myśli? Poza tym, patrząc na popularne i rozchwytywane teraz aktorki, wszystkie są bardzo, bardzo szczupłe, więc można spokojnie zakładać, że kanon przeniknął ze środowiska modelingu do szeroko pojętego showbiznesu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elizabeth dnia Pon 20:22, 16 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sylwuska586
Domino
PostWysłany: Czw 13:23, 19 Lip 2012


Dołączył: 06 Sty 2009

Posty: 4349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Elizabeth napisał:
Jeśli chodzi o te niekościotrupowate aktorki, to nikt oprócz Kate Winslet nie przychodzi mi w tej chwili do głowy - kogo jeszcze masz na myśli? Poza tym, patrząc na popularne i rozchwytywane teraz aktorki, wszystkie są bardzo, bardzo szczupłe, więc można spokojnie zakładać, że kanon przeniknął ze środowiska modelingu do szeroko pojętego showbiznesu.


Scarlett Johansson, Monica Bellucci, Helena Bonham Carter czy nawet koleżanka z planu Ashley - Nikki Reed. O tych paniach, według mnie, ciężko powiedzieć, że wyglądają jak kościotrupy i na pewno na tle tych wszystkich supermodelek mogłyby mieć nie raz kompleksy, gdyby poważnie traktowały kanon ,,piękna'' z rodem Hollywood [Broń Boże, nie mówię, że one są grube, żeby nikt mnie źle tutaj nie zrozumiał. Co więcej, uważam, że te panie naprawdę mają ładne figury]. Poza tym jest też wiele aktorek, które są szczupłe, ale nie wychudzone i których waga jest wręcz idealna (bo gdyby zapewne schudły wyglądałyby by gorzej i miałaby niedowagę). Mówię tu m.in. o Evie Green, Megan Fox czy nawet o modelce, z którą Depp ma niby romans, Amber Heard. Jak widać można wyglądać zdrowo i pięknie w Hollywood, nie tracąc przy okazji ról filmowych Very Happy

A spoglądając na filmografię Ashley na IMDb można zauważyć, iż zagrała ona w 2012 roku aż w 4 filmach, wliczam tu już II część Breaking Down, oraz jednym w serialu, więc jak widać ten rok nie był dla niej aż taki zły Wink Poza tym obecnie kręci jeszcze jeden film, który ma ujrzeć światło dzienne w 2013r.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Elizabeth
Seeking Friend for the End of the World
PostWysłany: Śro 15:41, 25 Lip 2012


Dołączył: 09 Cze 2008

Posty: 12396
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Sylwuska586 napisał:

Scarlett Johansson, Monica Bellucci, Helena Bonham Carter czy nawet koleżanka z planu Ashley - Nikki Reed. O tych paniach, według mnie, ciężko powiedzieć, że wyglądają jak kościotrupy i na pewno na tle tych wszystkich supermodelek mogłyby mieć nie raz kompleksy, gdyby poważnie traktowały kanon ,,piękna'' z rodem Hollywood


Okej, tutaj muszę się z Tobą zgodzić bez względu na moje stanowisko w tej sprawie - chociaż jeśli chodzi o Scarlett, to mimo że daleko jej do kościotrupowatości (i chwała Bogu za to, bo wygląda zdrowo i fantastycznie z taką wagą, jaką ma) to nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że tak czy inaczej schudła, i oto co znalazłam, kiedy trochę pogrzebałam:



... razem z cytatem, który bynajmniej nie musi być prawdziwy, ale zgadza się z moją teorią na temat wymogów Hollywood:

Cytat:
A friend said: “Scarlett has always been happy with her curves, but recently she has been feeling pressure to lose a few pounds. She knows that she is up against tough competition from younger, prettier and increasingly skinner actresses.”


Sylwuska586 napisał:

Poza tym jest też wiele aktorek, które są szczupłe, ale nie wychudzone i których waga jest wręcz idealna (bo gdyby zapewne schudły wyglądałyby by gorzej i miałaby niedowagę). Mówię tu m.in. o Evie Green, Megan Fox czy nawet o modelce, z którą Depp ma niby romans, Amber Heard. Jak widać można wyglądać zdrowo i pięknie w Hollywood, nie tracąc przy okazji ról filmowych Very Happy


Eva Green - jak najbardziej; za to
[link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] są, moim zdaniem, gdzieś na granicy (zdjęcia są wklejone pod linkami, bo na forum nie chciały się wyświetlać, nie mam pojęcia dlaczego).

Zwróć uwagę na to, że wszystkim tym paniom wyraźnie wystają obojczyki, co zdarza się tylko bardzo, bardzo szczupłym osobom.

Poza tym, te przypadkowo znalezione przeze mnie zdjęcia mówią same za siebie:





Jeszcze ostatnia rzecz, trochę off-topowa, ale może nie do końca - ośmielam się przypuszczać, że te bzdurne kanony powoli przenikają też do innych gałęzi showbiznesu, takich jak scena muzyczna. Aktorki mogą chudnąć do ról; ale jak wytłumaczyć chociażby to:



No i na końcu najbardziej przykry dla mnie osobiście przykład, czyli Adele, która zarzekała się na wszystkie świętości, że lubi siebie taką, jaka jest i nie będzie się odchudzać dopóki jej waga nie przeszkodzi jej w życiu miłosnym, i była dowodem na to, że nie trzeba nosić rozmiaru 32, żeby zrobić karierę. Inna sprawa, że otyłość, tak samo jak zabiedzenie, nie jest wskazana - ale mam wrażenie, że to nieustanne komentarze, że jest za gruba, a nie względy zdrowotne, zdecydowały o takiej zmianie na przestrzeni kilku lat:



Może jestem na tym punkcie przewrażliwiona biorąc pod uwagę fakt, że moja przyjaciółka w rok schudła przynajmniej ze dwadzieścia kilogramów i bez względu na to, że jest już mocno wychudzona, dalej nie dociera do niej to, że jeśli nie przestanie odmawiać sobie jedzenia, to skończy w szpitalu pod kroplówką, co niejednokrotnie jej tłumaczyłam - i owszem, winię za taki stan rzeczy i epidemię anoreksji zalewające internet, prasę i telewizję zdjęcia bardzo szczupłych aktorek, które wywierają presję na nastoletnich dziewczynach, podczas gdy prawda jest taka, że zwykli ludzie wcale tak nie wyglądają. Chlubne wyjątki w środowisku aktorskim, takie jak wymienione przez Ciebie panie, giną w tumie. Ale oczywiście to tylko moja opinia Wink

Sylwuska586 napisał:

A spoglądając na filmografię Ashley na IMDb można zauważyć, iż zagrała ona w 2012 roku aż w 4 filmach, wliczam tu już II część Breaking Down, oraz jednym w serialu, więc jak widać ten rok nie był dla niej aż taki zły Wink Poza tym obecnie kręci jeszcze jeden film, który ma ujrzeć światło dzienne w 2013r.


O, czyli jednak pracuje. Dobrze to słyszeć.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Elizabeth dnia Śro 15:42, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sylwuska586
Domino
PostWysłany: Pią 20:29, 27 Lip 2012


Dołączył: 06 Sty 2009

Posty: 4349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Elizabeth napisał:
Okej, tutaj muszę się z Tobą zgodzić bez względu na moje stanowisko w tej sprawie - chociaż jeśli chodzi o Scarlett, to mimo że daleko jej do kościotrupowatości (i chwała Bogu za to, bo wygląda zdrowo i fantastycznie z taką wagą, jaką ma) to nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że tak czy inaczej schudła, i oto co znalazłam, kiedy trochę pogrzebałam:



... razem z cytatem, który bynajmniej nie musi być prawdziwy, ale zgadza się z moją teorią na temat wymogów Hollywood:

Cytat:
A friend said: “Scarlett has always been happy with her curves, but recently she has been feeling pressure to lose a few pounds. She knows that she is up against tough competition from younger, prettier and increasingly skinner actresses.”


O, to o tym nawet nie wiedziałam. Rzeczywiście, w 2008 roku (specjalnie sprawdzałam na jakieś fanowskiej stronie, kiedy były robione te zdjęcia) Scarlett schudła, ale wydaje mi się, że i tak teraz znowu trochę przytyła, więc te odchudzanie, na szczęście, nie trwało zbyt długo i, co najważniejsze, nie doprowadziło jej do anoreksji czy innej choroby Smile

Zdjęcia są z maja tego roku:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Elizabeth napisał:
Eva Green - jak najbardziej; za to
[link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych] są, moim zdaniem, gdzieś na granicy (zdjęcia są wklejone pod linkami, bo na forum nie chciały się wyświetlać, nie mam pojęcia dlaczego).

Zwróć uwagę na to, że wszystkim tym paniom wyraźnie wystają obojczyki, co zdarza się tylko bardzo, bardzo szczupłym osobom.


Zdjęcie pani Heard mi się nie wyświetla, ale patrząc na zdjęcie pani Fox w stroju kąpielowym, rzeczywiście, trudno nie odnieść wrażenia, że jest jednak za chuda. Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że jest aż tak szczupła.

Elizabeth napisał:
Poza tym, te przypadkowo znalezione przeze mnie zdjęcia mówią same za siebie:





Jeszcze ostatnia rzecz, trochę off-topowa, ale może nie do końca - ośmielam się przypuszczać, że te bzdurne kanony powoli przenikają też do innych gałęzi showbiznesu, takich jak scena muzyczna. Aktorki mogą chudnąć do ról; ale jak wytłumaczyć chociażby to:



No i na końcu najbardziej przykry dla mnie osobiście przykład, czyli Adele, która zarzekała się na wszystkie świętości, że lubi siebie taką, jaka jest i nie będzie się odchudzać dopóki jej waga nie przeszkodzi jej w życiu miłosnym, i była dowodem na to, że nie trzeba nosić rozmiaru 32, żeby zrobić karierę. Inna sprawa, że otyłość, tak samo jak zabiedzenie, nie jest wskazana - ale mam wrażenie, że to nieustanne komentarze, że jest za gruba, a nie względy zdrowotne, zdecydowały o takiej zmianie na przestrzeni kilku lat:



No tak... przykłady tych pań ewidentnie pokazują, że presja na przysłowiowy numer 0 istnieje i, niestety, ,,zbiera'' wiele ofiar w świecie showbiznesu. I z tym całkowicie się zgadzam, ale i tak wydaje mi się, że jest więcej ,,normalnych'' osób w showbiznesie. Rozumiem, presja presją i chęć dobrego wyglądu na czerwonym dywanie mogą robić swoje, ale odrobina asertywności oraz obiektywizm wobec swojej tuszy (który nie cechuje się bezwzględnym krytycyzmem) mogą sprawić, iż każda z tych modelek, piosenkarek czy aktorek mogłaby pokochać siebie taką jaką jest. Według mnie ta sztuka nie jest taka trudna i widzę osoby z showbiznesu, którym się ona udała, ale gdy czytam takowe historie:

Elizabeth napisał:
Może jestem na tym punkcie przewrażliwiona biorąc pod uwagę fakt, że moja przyjaciółka w rok schudła przynajmniej ze dwadzieścia kilogramów i bez względu na to, że jest już mocno wychudzona, dalej nie dociera do niej to, że jeśli nie przestanie odmawiać sobie jedzenia, to skończy w szpitalu pod kroplówką, co niejednokrotnie jej tłumaczyłam - i owszem, winię za taki stan rzeczy i epidemię anoreksji zalewające internet, prasę i telewizję zdjęcia bardzo szczupłych aktorek, które wywierają presję na nastoletnich dziewczynach, podczas gdy prawda jest taka, że zwykli ludzie wcale tak nie wyglądają. Chlubne wyjątki w środowisku aktorskim, takie jak wymienione przez Ciebie panie, giną w tumie. Ale oczywiście to tylko moja opinia Wink


zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy są tak odporni psychicznie nawet, jeżeli nie mają większej styczności z tym chorym światem. Przykro mi z powodu Twojej przyjaciółki, mam nadzieję, że uda się w końcu jej najbliższym dotrzeć jakoś do niej zanim stanie się jakaś tragedia. Tym bardziej teraz rozumiem Twoje stanowisko w tej sprawie i dlaczego tak bardzo jesteś uczulona na tym punkcie (bo słowo ,,przewrażliwiona'' jest dla mnie, w tym wypadku, zbyt wielkim wyolbrzymieniem), ale i tak będę dalej obstawać przy stanowisku, że jest więcej pań, które wyglądają zdrowo i nie przypominają kościotrupów (choć tych pań na granicy jest, niestety, wiele ;/). Wydaje mi się również, że całą winą nie można też obarczać wymogów hollywoodzkich, bo sądzę, że jeżeli ktoś ma dobrą, że to tak określę, samoocenę (czyli dostrzega swoje wady, ale i zarazem zalety), jest odporny psychicznie oraz jest w jakimś stopniu indywidualistą, który potrafi oprzeć się presji to nie będzie miał większych problemów z oparciem się ,,pokusie'' schudnięcia paru kilogramów po to tylko, aby wpasować się w ramy wymogów hollywoodzkich. Poza tym, uważam, że osoby takie jak właśnie Ashley Greene czy jej imienniczka pani Simpson zdają sobie sprawę, iż ich warsztat aktorski nie jest na najwyższym poziomie i właśnie poprzez ,,poprawę'' swojego wyglądu starają się zatuszować braki na tym polu; dzięki czemu łatwiej mogą dostać jakąkolwiek rolę ;/.

Btw. dziwię się, że nie natrafiłaś, szukając zdjęć ,,Then'' and ,,Now'' na zdjęcia sióstr Olsen (bo któraś z nich albo i nawet obie są bardzo chude, co ukazuje choćby zdjęcie poniżej):

[link widoczny dla zalogowanych]

albo na zdjęcie Lohan czy Sienny Miller, o której też czytałam, swego czasu, że miała problemy z wagą i samooceną.

Btw 2., gdy wymieniałam ,,normalne'' osoby z showbiznesu zapomniałam wspomnieć o Cindy Crawford, która, moim zdaniem, jest najlepszym przykładem, że nawet w modelingu zdarzają się wyjątki Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sylwuska586 dnia Pią 20:32, 27 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Chelsea
FAN OF KEIRA & ORLANDO <333
PostWysłany: Pią 10:52, 24 Sie 2012


Dołączył: 24 Paź 2006

Posty: 9031
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizabethtown xDDD







Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sylwuska586
Domino
PostWysłany: Pon 19:26, 27 Sie 2012


Dołączył: 06 Sty 2009

Posty: 4349
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Zdjęcie Ashley niezbyt mi się podobają i to przede wszystkim dlatego, że jej kreacja nijak nie przypadła mi do gustu. Niestety, o jej fryzurze też nie mogę w sumie nic dobrego powiedzieć. Ashley wygląda w niej jakoś tak strasznie nijako.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla fanów Keiry Knightley Strona Główna -> Aktorki / Aktorzy / Aktorki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 41, 42, 43  Następny
Strona 42 z 43

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Bearshare


Regulamin